Kilka tygodni temu w Artsakh (Republika Górskiego Karabachu - Rosja) odbyło się zbiorowe szaleństwo pod kierunkiem gościa w sutannie. Na miejskim stadionie zebrało się 700 par i zrobili coś bardzo głupiego... wzięli ślub.
To miasto nie przestanie nas zadziwiać. Jeszcze nie zakończyła się tam budowa największego wieżowca świata, a już są plany na stworzenie największego mostu. Ma on mieć ponad 1600 metrów długości, z łukami wysokimi na 204 metry i będzie obsługiwał 12 pasów ruchu.
Oblicza się, że wystarczy to, aby przeprowadzić przez most ruch 2000 pojazdów na godzinę. Całość będzie kosztowała 817 milionów dolarów. Koniec budowy planowany jest na rok 2012. Mają rozmach jak zawsze.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą