Co zrobić, gdy zabraknie "środków ochrony"? Co się robi z miłości? Dlaczego lepiej mówić wątrobianka? Jak natychmiast ostudzić napalona kobietę? O tym dziś!Siedzę że ja sobie z Moją Drugą Połową w konfiguracji następującej: Ona na moich kolanach, a ja zaś na krześle. Przytulamy się, "lekko" udem gniecie mnie w co-nieco, i nagle spogląda mi w oczy mówiąc:
- Bym Cię pochłonęła, tak całą sobą!
Nagle z przerażeniem w oczach prawie mi wykrzykuje w twarz:
- Mamy tylko jedną gumkę!
- No to skoczę i kupię...
- Ale jedna nam wystarczy... chyba...
- Chyba nie...
I w tym momencie z jakże odkrywczą miną mówi:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą