Nie każde oświadczyny muszą ograniczać się tylko do klęknięcia na jedno kolano lub, w bardziej urozmaiconej wersji, do schowania pierścionka zaręczynowego w kawałku tortu. Cała rodzina zaangażowała się, by dziewczyna nie zapomniała nigdy tego dnia...
Dziewczyna weszła do domu, kompletnie nieświadoma całej intrygi. Jej siostra w stroju z epoki wiktoriańskiej objęła ją i podekscytowana oznajmiła, że niespodziewanie pan Bingley przyjechał do Netherfield.
Dziewczyna weszła do domu, kompletnie nieświadoma całej intrygi. Jej siostra w stroju z epoki wiktoriańskiej objęła ją i podekscytowana oznajmiła, że niespodziewanie pan Bingley przyjechał do Netherfield.
Tym razem Pan J nie jest pracownikiem agencji rządowej zwalczającej nielegalnych przybyszów z kosmosu, artysta Rovo Jin tak właśnie nazwał swoje dzieło. Figurkę? Lalkę? Rzeźbę? Trudno zdecydować się jak to nazwać, ale bez wątpienia poziom szczegółowości powala.
Jak zwykle w każdej bajce jest ziarno prawdy i zdarzają się potwory żyjące w ścianie. Żeby się o tym przekonać wystarczy zrobić mały remont w domu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą