Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Zespół stresu pourazowego - problem, który może dotknąć każdego

127 383  
300   42  
Oto notoriousmeow z Imgura, ładna, wesoła nastolatka, której pewnego dnia załamało się życie. Teraz, kiedy już się uporała ze swoimi problemami, postanowiła opowiedzieć swoją historię innym, żeby ich przestrzec, i żeby wiedzieli, że są problemy, z którymi nie można poradzić sobie bez pomocy specjalisty.

Notoriousmeow przez dwa lata pracowała w AMC, ostatniego dnia pracy wraz z kolegami zamknęła sklep i udała się za budynek na zbiorowe zdjęcie z pożegnalnym ciastem. W momencie robienia fotografii zbliżył się do nich nieznany mężczyzna, przyłożył dziewczynie do głowy pistolet i zażądał od wszystkich pieniędzy.


Cała grupa oczywiście mu się podporządkowała i bandyta uciekł zabierając 40 dolarów i spokój ducha nastolatki. Do tej chwili dziewczyna uchodziła za duszę towarzystwa - wesoła, uśmiechnięta, żywiołowa. Po prostu chodzące szczęście. Wszystko to legło w gruzach tego wieczora.


Notoriousmeow nie sypiała przez kilka dni z rzędu i nie ruszała się z domu bez towarzystwa. Często nawiedzały ją bardzo realistyczne sny, a w czasie dnia niewinne sytuacje czy zdarzenia wyzwalały nagły powrót wspomnienia tej strasznej chwili, co powodowało nagłe stany paniki. Cztery dni po napadzie dziewczyna wyjechała na studia do innego stanu, ale zmiana otoczenia nie poprawiła sytuacji.


Notoryczny stan niepokoju i podenerwowania szybko zaczął zbierać żniwo, ale wszyscy powtarzali, że w takich okolicznościach to jest "normalne" i żeby przestać się tak nad sobą użalać, a samo przejdzie. Żeby walczyć ze wspomnieniami studentka coraz częściej zaczęła sięgać po alkohol. Porozmawiała o swoich problemach z byłymi współpracownikami, ale żaden z nich nie skarżył się na podobne dolegliwości, więc postanowiła się zebrać w sobie i dalej iść przez życie.


Któregoś weekendu nawiedziły ją wyjątkowo nieprzyjemne koszmary, co popchnęło ją do intensywnego picia do utraty przytomności. Tej samej nocy podjęła nieudaną próbę samobójczą, ale na szczęście została odratowana przez pracowników pogotowia. To był impuls do udania się po pomoc do specjalisty, mimo że ludzie nadal mówili, że "to minie" czy "bycie podenerwowanym jest normalne". Jak sama to określiła - zakopała się w norze i teraz nadszedł czas na wykopanie się.


Udała się do psychologa i usłyszała od niego, że wbrew temu co mówią inni, to co ona przeżywała przez pięć miesięcy nie jest czymś normalnym. Został u niej zdiagnozowany zespół stresu pourazowego (PTSD) wywołany napadem i sytuacją zagrożenia życia, i została skierowana na terapię. Dziewczyna była zaskoczona, ponieważ żyła w przeświadczeniu, że PTSD nie może dotknąć zwykłej studentki, a to co ją spotyka to po prostu nadpobudliwość i "dramatyzowanie".


W powszechnym przeświadczeniu zespół stresu pourazowego dotyka jedynie żołnierzy, którzy wracają z wojny. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że zespół może dotknąć każdego, a przyczyną może być każde traumatyczne wydarzenie - napad, wypadek komunikacyjny, nawet udział w akcji ratowania ofiar wypadku. Należy pamiętać, że my sami znamy siebie najlepiej, nie przyjaciele czy rodzina. PTSD może się pojawić wiele tygodni, a nawet miesiące po traumatycznym zdarzeniu, jeśli zauważymy u siebie niepokojące objawy - lękliwość, podenerwowanie, bezsenność, napady paniki - warto udać się do specjalisty. Zostawiając sprawy samym sobie tylko pogorszymy swój stan.

Źródła: 1, 2.

Oglądany: 127383x | Komentarzy: 42 | Okejek: 300 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało