Wszyscy uważają, że tylko polscy fotograficy kradną pomysły z zagranicznych magazynów. Wychodzi jednak na to, że wszystko już było i nawet najwięksi nie bawią się wymyślanie koła, tylko korzystają z "kreatywnej" inspiracji sprzed lat.
Historyk mody, pani Lilah Ramzi na swojej stronie internetowej demaskuje zależności pomiędzy fotografią sprzed lat a obecną.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą