Putin odgraża się, że nie ulęknie się ograniczeń nałożonych przez największe kraje świata. On pewnie nie, ale co na to zwykli Rosjanie? Oto krótki przykład z jednego z moskiewskich supermarketów.
Nowa porcja znaków i tablic ogłoszeniowych, które dodają do świata reklamy nieco uroku.
#1.
Aby kucnąć, naciśnij "B"
#2.
Prawo stanowe zabrania informowania na tej tablicy, że mamy lanego Sockeye'a.
#3. Co tu się musiało wydarzyć...
To nie jest burdel. Pod tym adresem nie ma prostytutek.
#4.
Czy chciałbyś mały kawałeczek papieru z napisem "tak" do potrzymania w nadchodzących, trudnych czasach?
#5.
Wspieraj Bingo. Trzymaj babcię z dala od ulic.
#6.
Mam takie długi, że mógłbym założyć rząd.
#7.
Potrzebujesz młodego, przystojnego chłopaka do skoszenia trawnika? On jest niedostępny, ale... Dan owszem! 25 lat doświadczenia!
#8.
Moja mama obchodzi dziś 50. urodziny! / Mój syn jest uziemiony
#9.
Ten plakat promujący naszą nowozelandzką wołowinę ma dwie funkcje i służy też jako ostrzeżenie dotyczące jeżdżenia po spożyciu alkoholu. Jeśli krowa zaczyna ci się podobać, zamów taksówkę.
#10.
Za każdym razem, kiedy się tu napijesz, ulubiony zespół jakiegoś hipstera uderza w komerchę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą