Tak było i dzisiaj. Siedzę sobie błogo nic nie podejrzewając gdy nademną cień zawisł złowieszczy... Szef ...
No ale nic udaje głupiego że pełen luz i w ogóle. Szef stoi chwilke poczym wyciąga ręce, (dziwnie powoli to się wszystko działo) kładzie je na mojej klawiaturze naciskając Alt-Tab (przełączanie między programami w Windowsie). Po tym na ekranie radośnie pojawia się forum HP z Joe Monstera ... Te małe włoski na plecach nie widoczne gołym okiem stanęły mi dęba tak, że powiększyłem się w barach o jakieś 10 cm . "Panie Wojtku" - zagrzmiało, "do mojego gabinetu proszę". No to mam przeje*** pomyślałem
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą