Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Facet, który wymarzył sobie zbudować ot taką armatę

57 002  
184   20  
Użytkownik sirkeyboardcommando wymarzył sobie własne działo czarnoprochowe, takie jakie obsługiwał kiedyś jego prapradziadek. Jako że prawdziwa armata była dość pokaźnych rozmiarów, zapadła decyzja o budowie repliki w mniejszej skali.

#1.

Wzorcem jest 9-calowa armata Dahlgren, która w latach 50. i 60. XIX w. była używana jako artyleria pokładowa okrętów. Lufa armaty miała średnicę 9 cali i wystrzeliwano z niej kulę żelazną o średnicy 8,9 cala. Zasięg armaty wynosił ponad 3 km, do wystrzeliwania pocisku używano blisko 6 kg czarnego prochu. Sama lufa ważyła ponad 4 tony. Armaty wycofano z użytku, kiedy pojawiły się okręty opancerzone blachą, której kule nie mogły przebić.

Prapradziadek sirkeyboardcommando służył na CSS Virginia w czasie wojny secesyjnej i obsługiwał działo specjalnie wyznaczone do wystrzeliwania pocisków rozgrzanych wcześniej do czerwoności, które po trafieniu w okręt przeciwnika wszczynały pożar.

#2. Oto pokład USS Pawnee z sześcioma takimi działami. Każde było obsługiwane przez 17 marynarzy


W czasach świetności tych armat zasady wymagały, aby na każdy cal średnicy przewodu lufy przypadał jeden cal grubości ścianki lufy. Dzisiejsze metale są dużo wytrzymalsze i oczywiście można by zrobić cieńsze ścianki lufy, ale wtedy nie byłaby to replika.

#3. Armata powstanie w skali 1/9, nie będzie odlewana, ale ze względów praktycznych i bezpieczeństwa zostanie skonstruowana z rury, na którą zostaną nałożone trzy odcinki rury o większej średnicy



#4. Toczenie środkowego elementu zewnętrznego, w wywierconych otworach znajdzie się oś pozwalająca na pochylanie lufy



#5. Przy pomocy rozwiertaka wewnętrzne przewody trzech odcinków zostały rozwiercone do średnicy 0,001 cala mniejszej od zewnętrznej średnicy rury, która będzie lufą


Jako że metal rozszerza się po nagrzaniu, elementy zostaną rozgrzane palnikiem, nasunięte na lufę, a po schłodzeniu skurczą się, tworząc z nią nierozłączną całość.

#6. Centralny odcinek założony na lufę



#7. Złożona całość



#8. Teraz czas na wykończenie całości na tokarce i nadanie jej ostatecznego kształtu



#9. Zdjęcie z USS Kearsarge ukazuje późniejszy model drewnianego wózka, na którym ułożona była armata



#10. Projekt, na podstawie którego sirkeyboardcommando zlecił laserowe wycięcie ze stali nierdzewnej elementów wózka



#11.



#12. Armata złożona w całość z wózkiem. Kółka zostały zrobione z mosiądzu, z tyłu wózka doszły płozy z brązu. Chroniły one pokład okrętu przed uszkodzeniem przez odrzut po wystrzale



#13. Pomalowana armata, a z przodu wózka domontowana została drewniana belka, która chroniła burtę, kiedy armatę z rozpędem dosuwano w przednie położenie


#14. Amunicją są jednocalowe kulki do łożyska wystrzeliwane za pomocą 6,5 g czarnego prochu


Porcje prochu zawinięte są w folię aluminiową, aby uniknąć przypadkowego zapłonu. Pod kulkami są drewniane saboty, które zapobiegają odbijaniu się kuli o lufę, co mogłoby ją uszkodzić.

#15. Mały współczesny dodatek - łatwo demontowany celownik optyczny



#16. W gotowości do pierwszych testów na lokalnej strzelnicy



#17. Ognia!



#18.



#19. W celu!



#20.

3

Oglądany: 57002x | Komentarzy: 20 | Okejek: 184 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

10.05

09.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało