Ruriden - japoński cmentarz nowej generacji

Jeśli Rosja to stan umysłu, w dodatku stan umysłu tych ludzi ze zdjęć, to jest gorzej niż oczekiwaliśmy.

#1.

Wszystkie dzieła rzeźbiarza i zarazem profesora sztuki na uczelni w Brunswicku Johna Bisbee'ego zostały stworzone ze stalowych gwoździ. Każdy ćwiek jest układany osobno, a całość następnie zostaje zespojona metodą spawania. Bisbee rzeźbi w taki sposób już od 28 lat, a od 12 tworzy jedynie z 30-centymetrowych gwoździ. Jego dzieła można obejrzeć w rodzinnym stanie Maine.

#1.

W centrum Tokio jest interesujące miejsce zwane Ruriden. Na dobrą sprawę można je nazwać nowoczesnym cmentarzem. Jest tu miejsce dla urn z prochami zmarłych, a także ogromny pokój z dwoma tysiącami podświetlanych lampami LED statuetek Buddy wykutych w krysztale.

#1.

Do śmierci najlepiej przygotować się jeszcze za życia - z tego założenia wychodzi wielu Japończyków. W Ruriden można wykupić sobie miejsce, gdzie złożone zostaną po śmierci prochy właściciela. Przyszli rezydenci otrzymują elektroniczną kartę.

#2. Najciekawszy pokój w Ruriden - znajduje się w nim 2046 kryształowych posążków Buddy.

#3. Tu ludzie przychodzą, by się modlić...

#4. ...i cieszyć oczy efektami zmiany kolorów. Figurki mienią się wszystkimi kolorami tęczy.

#5.

#6.

#7. Cmentarz Ruriden wygląda jak eleganckie muzeum.

#8.

#9.

#10. Miejsce do przechowywania urn. Ludzie przychodzą tutaj, aby komunikować się ze zmarłymi.

#11. Na ulicy stoją nagrobki i pomniki.

W Ruriden jest miejsce na smutek, ale i również miejsce na zabawę. Na przykład możesz położyć się do trumny, a fotograf zrobi ci kilka pamiątkowych fotek. Jednym słowem - Japończycy!

#12.

#13.

#14.

#15.

#16.

#17.

#18.

#19.

#20.

Ponieważ miejsc na cmentarzach w dotychczasowym rozumieniu jest coraz mniej, a klientów do pochówku przybywa - miejsca takie jak to cieszą się sporą popularnością.