Szukaj Pokaż menu

Piekielne autentyki XVIII

58 006  
228   15  
Historia sprzed lat, gdy jeździłem autobusem miejskim. Piekielnym - w pewnym sensie - byłem ja.

Słowem wstępu: rozkład jest po to, by go przestrzegać. Za wcześniejszy przyjazd (!) na przystanek jest kara. Rozkład jest projektowany na normalny ruch występujący w danych godzinach. Czasem bywa, że ruch jest mniejszy i wtedy trzeba jeździć wolniej niż inne samochody. Na tę okazję miałem dwa foldery z muzyką - żywszą i spokojniejszą. Tamta linia miała tak skonstruowany rozkład, że przez pewną część trasy trzeba było gonić, a potem był luz. Gonię więc i gonię, aż tu patrzę, że jestem trzy minuty przed czasem (wolno mi maksymalnie być dwie minuty - bez kary). Następny przystanek - miejsce częstych kontroli - całkiem blisko, a w rozkładzie - cztery minuty na przejazd. Poczekałem na absolutnie wszystkich, którzy biegli do autobusu. Zamykałem drzwi po kolei tak wolno, jak tylko się dało.

Niezręczne momenty znane każdemu introwertykowi

80 909  
242   39  
Znasz to uczucie, kiedy chcesz wsiąść do windy, ale ktoś już w niej jest, a ty nie chcesz przeżywać niezręcznych piętnastu sekund, nie wiedząc, co robić z obcą osobą w zamkniętym pomieszczeniu? W takim razie będziesz znał też pozostałe...

#1. Kiedy przychodzisz na imprezę i od razu tego żałujesz

1

Serialowo-filmowe spojrzenie na życie i to co nas otacza XXXI

85 729  
316   14  
Przeniesiemy się do kącika nauki aby zobaczyć, czym różni się nadsterowność od podsterowności, a Tadeusz i Karol z "Miodowych lat" przygotują miksturę. Tradycyjnie nie zabraknie Homera Simpsona.

#1.


#2.


#3.


#4.

#5.


#6.


#7.


#8.


#9.


#10.


#11.


#12.


#13.


#14.


316
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Niezręczne momenty znane każdemu introwertykowi
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Rodzice oczami dziecka
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Kadrowe wykresy - jak cię widzą współpracownicy?
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Gdyby kot został szefem korporacji, czyli przygody bizneskota
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Opuszczony dom gdzieś na peryferiach
Przejdź do artykułu Jak poderwać dziewczynę?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą