Euro 2004 Wpadki komentatorów
To, na co od dłuższego czasu czekali fani piłki kopanej w końcu się rozpoczęło. Mamy więc piękne akcje, doskonałe parady, cudowne wrzutki, śliczne dryblingi i brzydkie faule. A wszystko to w naszej kochanej telewizji publicznej z naszymi ulubionymi komentatorami, którzy jak zwykle przy takich okazjach popełniają całą masę błędów i są autorami różnych zabawnych wypowiedzi. A telewidzowie je wyłapują...
"No bo Figo we wczorajszym meczu tak jakby obciągał całą drużynę"
/Włodzimierz Szaranowicz/
"Mostowoj z dziesiątką, Gusjev z włosiemkom"
/Dariusz Szpakowski podaje skład reprezentacji Rosji"/
"Deco podrywa kolegów"
/Dariusz Szpakowski próbuje nas przekonać, że nawet na boisku są rozwiązywane sprawy sercowe/
"Wiele rzeczy można mówic o tej drużynie, która oczywiście nie była drużyną"
/Jacek Gmoch/
"Był kontakt między zawodnikiem a piłkarzem"/Grzegorz Mielcarski/
Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Spuszczać się
KOZAK
·
14 czerwca 2004
59 731
6
18
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2004 Edition.
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Spuszczać się jest rzeczą ludzką. Spuszczanie się jest niezbedne do życia, jest wręcz niezbędne aby życie w ogóle powstało. Spuszczać się trzeba jednak umieć, bo czy spuszczanie się np. na fotel i do tego w centrum miasta ma sens? Oczywiście, że jest bez sensu i do tego budzi mieszane odczucia wśród przechodniów! Sami zobaczcie jak nie należy tego robić...
A dzisiaj...
Definicja zwrotu: "Spuszczać się"
Misiek666 napisał, że kiedyś go to bardzo drażniło, ale po kilku latach małżestwa już się do tego zupełnie przyzwyczaił i wcale mu to nie przeszkadza... a wręcz przeciwnie dostarcza niezłej rozrywki i ma z tego ubaw po pachy.... A o co chodzi? O oglądanie filmów z żoną. Zobaczcie sami...
Weźmy np. tak trzecią część Matrixa, którą misiek666 wraz z żoną oglądał wczoraj i nam to opisał.
Przeanalizujmy kilka scen :
1. Oto scena w której Neo rozmawia na jakimś niby nie istniejącym matriksowym dworcu z rodziną hindusów ... a tak właściwie z rodziną programów (!)... czyli mamy tatę program ... mamę programkę i dziewczynkę programiątko...
Moja żona komentuje a ja jej pomagam :
- W zasadzie to coś mi tu nie gra ...
- Co Ci nie gra kochanie ?
- No bo ja rozumiem że ten facet to program, ta babka też, a to ich dziecko to też program ??
- No na to by wyglądało Myszko ...
- No bo rozumiem, że w matriksie programy robią programy ... tzn. dany program robi następny, jakiś inny program, ale tu wychodzi na to że dwa różne programy zrobiły nowy program ?
- No ... podążając za drogą Twojej dedukcji wszystko na to wskazuje ....
- No ale .. to znaczy jak one to robią ?
- A bo ja wiem ?? Może jak ludzie ?
- Jak ludzie ? To znaczy jak ??
- No normalnie ... pieprzą się czy co .. a bo ja wiem ??
- Pieprzą ??
- No pieprzą się ...
- Programy się pieprzą ??
- No co w tym dziwnego ... weźmy np. taki Windows... pieprzy się cały czas ... przecież wiesz bo też na nim pracujesz...
2. Scena w której Neo rozmawia z Trinity :
- Widziałeś ??
- Co kochanie ??
- Przed chwilą jak było ujęcie z innej kamery to Neo miał ten taki guzik na karku a teraz nie ma !
Faktycznie - była to taka mała niedoróbka reżyserska (!)
- No faktycznie .. nie ma guzika ... może mu odpadł ?
- Odpadł ?
- Nie martw się Trinity mu przyszyje ... w następnej scenie będzie miał.
I faktycznie w następnej miał.
3. Scena w której dowiadujemy się że Neo mimo tego że nie jest podłączony do matriksa to nadal w nim jest ....
- Ejj .. no teraz to przeginają ...
- W czym ?
- No żeby wejśc do matriksa to trzeba być podłączonym ... a Neo nie jest ... to jak to tak ??
- A oglądałaś kiedyś koncerty "Unplagged" na MTV ??
4. Scena finałowej walki Neo ze Smifem ... Neo biegnie po ulicy w strugach deszczu...
A moja żona najwyraźniej już znudzona nuci " I’m singing in the rain ..."
Jeżeli spodobają się Wam rozmówki filmowe z żoną miska666, to obiecał nam, że może częściej robić notatki... ;)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą