Polski język jest fascynujący. Codziennie używamy tysięcy słów, które wryły się w naszą mowę jakiś czas temu i dziś nikt już nie pamięta ich pierwotnego znaczenia. Sympatyczny „kutas” to nic innego jak pompon majestatycznie zwisający u szlafmycy, a „kobietą” obraźliwie zwano kiedyś upadłą przedstawicielkę płci pięknej.
Dziś m.in. 40-latek w PRL-u kontra współcześnie, dowód na to, że za kobietami nie nadążysz, alternatywna rzeczywistość za 2 miliardy złotych rocznie oraz jak dać znać facetowi, że ci się podoba.
Pułapki na różne żyjątka działające na zasadzie lepkiej substancji nie są niczym odkrywczym. Natomiast zależnie od tego, gdzie je rozłożymy, możemy trafić na różne trofea. Muchy? Komary? To dla słabych... Podejdziecie do takiej pułapki jak poniżej? 
#1.
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą