Żyjemy w świecie gadżetów - wynalazków i ciekawostek (nie zawsze elektronicznych), bez których całe życie sobie doskonale radziliśmy i tak naprawdę są one zbędne, ale kiedy już je zobaczymy, to po prostu musimy je mieć.
Tu już nie chodzi o poślizgnięcie się na skórce banana czy upuszczony lód. Żeby odwalić takie numery, trzeba się było postarać albo mieć niecodziennego pecha.
Z dzisiejszego odcinka cyklu dowiecie się co w sławojce słychać, jak wygląda idealny pan domu oraz zobaczycie sporo fotografii z dobrych, rosyjskich, suto zakrapianych imprez...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą