Mój pierwszy artykuł postanowiłam poświęcić mojemu czworonożnemu przyjacielowi i opiekunowi mojej rodziny. Przygodę z rasą American Pitbull Terier zaczęłam w maju 2015, kiedy przywiozłam do domu małą, czterotygodniową kuleczkę.
„Żużel to wyścigi ramię w ramię czterech nie do końca normalnych facetów, jadących kilka kółek w jednym kierunku na motorach bez hamulców” – z punktu widzenia osoby niezainteresowanej tak to właśnie wygląda. Z okazji nadchodzącej wiosny i zbliżającego się sezonu słów kilka o tym, jak istotna, a zarazem specyficzna jest maszyna, którą zawodnik staje przed taśmą startową.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą