Siedem psychologicznych trików, którymi możesz ułatwić sobie kontakty towarzyskie
coldseed
·
2 kwietnia 2020
140 557
326
23
Po długim czasie kwarantanny prawdopodobnie wszyscy będziemy bardzo złaknieni towarzyskich spotkań, imprez czy po prostu ordynarnego zalania mordy w miejscu o dużym stężeniu masy ludzkiej. Warto odpowiednio przygotować się na ponowne narodziny naszego życia towarzyskiego, chociażby przez zapoznanie się z kilkoma ciekawymi zasadami „hakowania” społecznych relacji międzyczłowieczych. Kto wie – może taka wiedza przyda nam się, gdy w końcu opuścimy nasze betonowe cele?
Alkohol i napój energetyzujący są jak para niepasujących do siebie policjantów w filmie, ale gdy jedno połączy się z drugim, to tworzą mieszankę wybuchową.
Połączenie napojów energetyzujących z alkoholem na dobre zadomowiło się w knajpach. Kolorowe neony z logo Red Bulla biją po oczach, uśmiechnięte hostessy namawiają do wypróbowania drinka na bazie napoju energetycznego. Trudno jest sobie dzisiaj wyobrazić scenerię, w której mogłoby zabraknąć barmana dolewającego Red Bulla do szklanki z lodem i jakimś mocnym alkoholem. Biorąc kolejny łyk smacznej mikstury większość ludzi nie zastanawia się nad konsekwencjami swojego postępowania. A te mogą okazać się dużo gorsze niż w przypadku picia samego alkoholu czy zapijania go zwykłym napojem.
Napoje energetyzujące zawierają kofeinę, czyli stymulant, który tłumi objawy działania alkoholu. Ludzie popijający drinki na bazie energetyka czują się bardziej pobudzeni w porównaniu z imprezowiczami odurzającymi się alkoholem w tradycyjny sposób. To sprawia, że często
lekceważą stan swojego upojenia, więc częściej angażują się w bójki, częściej ulegają wypadkom i odbywają więcej przypadkowych stosunków seksualnych. Częściej wsiadają także za kierownicę, ponieważ wydaje im się, że są trzeźwiejsi niż w rzeczywistości. Tymczasem
kofeina w żaden sposób nie obniża poziomu alkoholu we krwi. Zaburzenia prawidłowej oceny stanu upojenia alkoholowego prowadzą również do tego, że ludzie pijący drinki na bazie napojów energetycznych spożywają więcej alkoholu niż zazwyczaj, ponieważ uważają, że skoro czują się całkiem nieźle, to mogą pić dalej, a tymczasem wyrządzają sobie jeszcze większą szkodę i ryzykują jeszcze bardziej.
Jeśli chodzi o bezpośrednie konsekwencje dla zdrowia, to drinki z energetykami mogą powodować zaburzenia snu, nawet po ostrej nocy, palpitacje serca, uszkodzenie mózgu, a w najbardziej ekstremalnych przypadkach zawały serca i śmierć.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą