Szukaj Pokaż menu

Nadzwyczajne skarby muzeów świata LII - mała kusza dla zawodowych morderców

59 233  
323   6  
Dziś m.in. imponująca rzymska brama w Hiszpanii, fragment ludzkiej skóry z tatuażem oraz wymowny obrazek na opakowaniu po tabace.

#1. Złota korona chińskiej cesarzowej Xiao z dynastii Sui, VI wiek

Facet przerabia zdjęcia znalezione w sieci na plakaty filmowe, które powalają z nóg III

51 199  
220   16  
Kreatywność osoby tworzącej te plakaty jest naprawdę imponująca. Patrząc na jedno, niewiele przedstawiające zdjęcie, jest w stanie stworzyć w głowie scenariusz filmu i zrobić do niego kapitalny plakat...

Kliknij i zobacz więcej!

Co to znaczy „superchata”?

39 385  
88   16  
Tam dom, gdzie serce twoje - bardzo romantyczny tekst, nijak mający się do rzeczywistości. Dom, mieszkanie, pokój, część pokoju, namiot, kamper, oddzielony szyszkami kawałek jaskini - w tym wszystkim da się żyć, i to na najwyższym poziomie.

Aby jednak ów najwyższy poziom osiągnąć, trzeba spełnić kilka ważnych dla naszego życia kryteriów. Podstawowe cechy idealnego domu:

#1. Ciepło

Mimo że nie żyjemy w bardzo zimnym klimacie, to tropików też nie mamy (i nawet jak jest 40 stopni w cieniu, to Bałtyk wciąż jest kałużą pełną moczu, gdzieś na dalekiej północy świata). Jeżeli mamy się czuć komfortowo - zarówno psychicznie jak i fizycznie - temperatura w naszym mieszkaniu musi być stała i utrzymywać się w okolicach 22 stopni.

#2. Sucho


Druga najważniejsza rzecz. Jeżeli masz te 22 stopnie, ale ze stalaktytów na suficie cały czas skapuje woda, a ściany porasta już nie grzyb, ale osobna cywilizacja, to zbyt komfortowo (i długo) nie pożyjesz.
Te dwie cechy są podstawowymi, jeśli chodzi o survival (np. na Woodstock) - zapewnij sobie suche i ciepłe miejsce, w którym będziesz mógł się wysuszyć i ogrzać, za wszelką cenę.

#3. Przyjazne środowisko


Coś, co jest bardzo ważne i bardzo przez nas zaniedbane - o ile za zimno/za gorąco/wilgotno zauważamy od razu, to wpływ na nasze różowe ciałka środowiska, w którym mieszkamy, może pokazać się po latach. Czysta woda w kranie (taka, której nie należy 100 razy filtrować i 2 razy gotować, aby móc w niej umyć ręce), czyste powietrze za oknem (a nie takie, które zawiera więcej węgla niż brykiet kupiony w supermarkecie podczas wiosennej promocji), czy brak przewodów wysokiego napięcia biegnących przez nasz pokój zaraz nad naszym dachem, ponieważ wywołują one raka (to albo złoża uranu - zawsze mi się myli).
To są podstawy, o które musimy zadbać o tyle, o ile możemy - i mimo że są tak ważne, to wiele rodzin w naszym kraju nie jest w stanie ich spełnić (albo im się nie chce).

Cechy ważne (rodzaj I).

Cisza


Każdy z nas lubi ciszę*. Tu nie ma co się rozpisywać.
*nie dotyczy osób głuchych, metali, wielodzietnego małżeństwa żyjącego z socjalu, alkoholików, fanów disco polo, niedoszłych DJ-ów, kibiców przed, w trakcie i po meczu, oraz osób, które nie lubią ciszy.

Zapach


A dokładniej powietrze. Wspomniany wcześniej węgiel, spaliny, bliskość wypiska śmieci czy osiedlowego domu menela (tak zwane zabudowane śmietniki), wiosenny smród nawożonych pól, piękne zapachy z oczyszczalni ścieków albo te ze zwierzęcych obór. To wszystko znajduje się na jednej ulicy w każdym średnim mieście, więc osoby tam mieszkające już dawno mają wypalone nosy.
Ale jakbyście się tam wprowadzili, to nie polecam.

Nasłonecznienie


Coś, o czym mówi się zdecydowanie za mało. Słońce. A raczej - jego brak. Gdzieś po drodze nasi rodowici deweloperzy zapomnieli, że okna są po to, aby w domu było jasno, a nie po to, abyśmy mogli oglądać, jak sąsiad z naprzeciwka gotuje sobie obiad w samych majtkach.

Codziennie o 16:30

Mam nagrania.

(pisać na priv)

Cechy ważne (rodzaj II).

Blisko


Do pracy, sklepu, baru, kochanki, znajomych. Każdy z nas ma miejsce, do którego regularnie się udaje (no chyba że jesteś bardzo postępowym człowiekiem - pracujesz z domu, zakupy robisz on-line, znajomych nie masz, dziewczyny też nie, i w sumie to mama już ci nie pozwala wychodzić z piwnicy, bo za bardzo się ciebie wstydzi). Fajnie, żeby nasza codzienna podróż do tego, co kochamy, nie zabierała nam połowy dnia. Z drugiej strony czasami mamy gdzieś względnie blisko, ale korki pochłaniają bezpowrotnie setki godzin naszego życia tygodniowo.
Z drugiej strony fajnie jest mieszkać mniej niż 100 mil morskich od najbliższego sklepu.

Przystępna cena


Z tym u nas ciężko, w szczególności jeśli chodzi o współczynnik jakość (metraż, współczynnik zażulenia i patologicznych sąsiadów itp.)/cena.
Najlepiej widać to po ogłoszeniach w stylu „kawalerka 50 km od centrum miasta, jedyne mieszkanie w okolicy, niebędące mieszkaniem socjalnym, cena: 300 średnich krajowych”.

Podsumowanie

(Ktoś to jeszcze czyta? Robię licencjat i potrzebuję odpowiedzi do statystyk)
Na niektóre z ww. rzeczy mamy ogromny wpływ, na inne żaden. I o ile czasami naprawdę nie możemy usunąć tego złoża uranu biegnącego przez nasz pokój, to skupmy się na tym, co możemy zmienić - w szczególności, że to, jak żyjemy, wpływa na naszych sąsiadów. Tak jak ty nie lubisz słuchać, jak syn Mirka spod 7 gra pół nocy na perkusji, tak Kaśka z Michałem z góry nie przepadają za tym, jak co sobota robisz grilla na balkonie, rozpalając go przy pomocy benzyny. Jeśli grzyb jest z jednej stronty ściany, to jest też z drugiej. Nie chce ci się odchodzić od komputera, więc załatwiasz się do ogromnego, opróżnianego od święta wiadra? Jeśli tak, to na pewno wie o tym cała okolica. Nie grzejesz, bo lubisz zimno i w ogóle szkoda kasy, bo wystarczy chodzić cały dzień w kurtce zimowej - tym z góry marzną stopy.
„Mieszkanie idealne” ma to do siebie, że wszystkie jego cechy łączy jedna rzecz - jeśli ty przestrzegasz (albo i nie) wszystkich punktów, to jesteś sąsiadem idealnym.
A bez idealnych sąsiadów nie ma idealnego mieszkania.

(Jako że jesteśmy takim narodem, jakim jesteśmy, to możecie teraz zrobić basen z łazienki, balkon przedzielić na pół - na jednej części dać śmiecie, na drugiej też śmiecie - ale je podpalić (od razu mamy smród, toksyny i zasłaniamy słoneczko czarnym dymem), puścić „Ona tańczy dla mnie” w pętli z maksymalną głośnością i pojechać na wakacje do mamy na wieś, z wielkim uśmiechem na ustach)
88
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Facet przerabia zdjęcia znalezione w sieci na plakaty filmowe, które powalają z nóg III
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Co tak naprawdę robią kobiety, gdy „idą się odświeżyć”
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu 20 żartów o starzeniu się. Dla ludzi po trzydziestce
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Pomysłowe tatuaże inspirowane znanymi filmami
Przejdź do artykułu Problemy i zwierzenia introwertyków - z przymrużeniem oka

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą