Złota rączka
jolka
·
22 września 2001
8 693
4
6
Facet grzebie w domowej instalacji elektrycznej. W pewnym momencie prosi o pomoc żonę:
- Stara, chodź no tu, złap ten przewód... I co?
- No, nic.
- A, to faza będzie w drugim. ...
Shrek, Shrek, Shrek! Na prezydenta!
W związku z kończącą się właśnie kampanią wrześniową i najlepszym reality showem, który dokona sie już w niedzielę wieczorem, Joe Monster przygotował Wam prezent na wasze smutne komputerki. Prezentem jest tapetka z naszym redakcyjnym bohaterem Związku Radzieckiego i krainy baśni czyli ze Shrekiem. Kliknij w obrazek by zdobyc wersje powiekszoną na 1024x768:
Pobierz tapetkę
Gorąca wiadomość prosto z PAPu i to nie jest żart... chyba że dobry, czarny, angielski:
Mariusz Z. ps. Milano, narzeczony Alicji Walczak z programu Big Brother został wczoraj zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji. Jest on podejrzewany o wyłudzenie towarów na kwotę miliona zł. O powiązaniach Mariusza Z. ze światem przestępczym mówiło się już znacznie wcześniej, kiedy Alicja przebywała jeszcze w Domu Wielkiego Brata, ale wówczas "Milano" kategorycznie odrzucał te zarzuty.
Mariusz Z. jest doskonale znany pomorskim policjantom. Przed laty prowadził dwie włoskie restauracje, jedną w Gdańsku, drugą w Gdyni. Potem robił interesy z Andrzejem J. ps. "Holland" aresztowanym latem 1999 roku za handel narkotykami. Obaj - prowadzili Pub Holland w Gdańsku Wrzeszczu. Kiedy Andrzej J. trafił za kratki, Mariusz Z. przez krótki czas w pojedynkę doglądał gastronomicznego interesu.
Nieoficjalnie mówiło się, że jest powiązany ze światem przestępczym, że ma spore długi. Pewien komfort miał mu dawać związek z Alicją Walczak, mieszkanką Gdańska Osowej która stała się bardzo popularna dzięki programowi Big Brother. Alicja należy bowiem do osób zamożnych i dzięki temu "Milano" utrzymywał standard życia. Mieszkał w eleganckim domu Alicji, korzystał z jej bmw. Podczas występów w TVN jawił się jako biznesmen kochający narzeczony.
Wczoraj przed południem policjanci z CBŚ zatrzymali Mariusza Z. pod hotelem w Jadwisinie, koło Warszawy, gdzie realizowany jest film z bohaterami pierwszej edycji "Big Brothera". Był kompletnie zaskoczony, podobnie zresztą, jak twórcy filmu i przedstawiciele TVN. Policjanci zawieźli go do Poznania. Tamtejsza prokuratura oraz oddział CBŚ prowadzą bowiem śledztwo w sprawie w wyłudzenia towarów na podstawione firmy na łączną kwotę miliona złotych.
- Mogę tylko potwierdzić fakt zatrzymania Mariusza Z. - powiedział "Głosowi" nadkom. Paweł Biedziak, rzecznik prasowy KGP. Odmówił jednak podania jakikolwiek szczegółów.
- "Milano" już dawno związał się z zorganizowaną grupą przestępczą, która zajmowała się oszustwami - stwierdził jeden z policjantów. - Działali na terenie województw wielkopolskiego, zachodnio-pomorskiego i pomorskiego.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą