* * * * *
AAAAAAAA. Kardiochirurg specjalista od transplantów nawiąże kontakt z złodzejm serc.
* * * * *
Podobno kiedy urodził się Giertych, lekarz patrzył na jego twarz, potem na d*pe i powiedzał: "bliżniaki!!!!"Szef:
- To już piąty raz w tym tygodniu że się spóżniasz w pracy! Jaki z tego wniosek...?!
- Że dziś jest piątek...
* * * * *
Życie przypomina te promocje w supermarkecie. Za pięć ch**e dni otrzymasz weekend w prezencie.
* * * * *
Do lakarza okulisty wpada chłopak.
- Co panu dolega? - zapyta okulista.
- Nie widze siebie w roli żołnierza.
* * * * *
"Nasz syn często chodzi na dyskoteki. Ta młodzież strasznie się wygłupia na te imprezy, alkohol, narkotyki do samego rana. Ja i mój mąż czekami nieczerpliwie, nie możemi spać całą noc, dopuki nie zobaczymi mercedesa całego w garażu."
* * * * *
- Co to znaczy uprawiać miłość?
- To, co robi kobieta, kiedy facet ją wyr*cha.
* * * * *
- Synu, wiem, że jesteś na wózku inwalidzkim i że masz okulary -5, ale mimo tego pamiętaj że Bóg cię kocha.
- Właśnie, strach pomyśleć, co by było, gdyby mnie nienawidził!
* * * * *
Trzy smutny faceci w barze. Pierwszy mówi:
- Moja mnie zdradza - i łyk.
Drugi:
- Moja jest nimfomanką, daje każedemu! - i łyk.
Trzeci:
- Moja kazała zabudować w sypialni chodnik z latarką...
* * * * *
Lekcja biologi. Nauczycielka pyta dzieci:
- A teraz kto nam powie, co nastąpi po tym, jak plemnik spotka jajnika?
Wsatje Jasio:
- Ja wtedy zapalam papierosa.
* * * * *
Dyrekor do spraw kadru:
- Do tego stanowiska my szukamy osoby bardzo odpowiedzalnej.
- Z tym niema najmniejszego problemu. We poprzednich stanowiskach, które miałem, kiedy coś spieprzyło śię w biurze, wszyscy mówili, że ja jestem odpowiedzalny.
* * * * *
Pewin chłopak mówi do swojego kolegi:
- Wczoraj to już drugi raz, że wracam z pracy i zastaje żone z innym w łożku!! Nie wiem, co mam robić... masz jakieś pomysł?
Kolega:
- A próbowałeś nadgodziny?
* * * * *
Kobiecina niedoświadczona umówiła się na randke. Przed wyiściem, mama mówi do niej:
- Pamiętaj, jak będzie chciał dotknąc twoje pierśy, powiedz, że nie wolno, bo jest to miejsce pełne kolców. Jak będze chcieł dotknąć cię między nogami, powiedz, że nie wolno, bo to piecyk, w którym płonie żar.
No i kobieta poszła na randke i wraca. Mama pyta ją, jak poszło.
- Dobrze, kiedy chciał dotknąć moje pierśy, mówiłam, że to miejsce pełno kolców. Kiedy chciał dotknąć między nogami, mówiłam, że to piecyk, gdzie płonie żar. Wtedy on powiedzał, że ma kiełbaskę i chciałby ją tam smarzyć. Ale to bardzo dziwne, bo trzymał ją dwie godziny w piecyku, a kiedy włożył mi do buży, była jeszcze surowa!!
* * * * *
- Mamo! Mamo, ja nie lubie zupę pomidorową!
- Cicho bądz i żryj, dostajesz ją tylko raz w miesiącu!
Poprzednie odcinki można znaleźć tutaj :)
A w tajemnicy powiem, że za tydzień stuknie nam dziesiątka :)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą