Podsłuchane w usenecie V

* * * *

Nie wiem, co dodają do popularnych angielskich parówek (nawet tych renomowanych), ale są absolutnie niejadalne. Za to podobno nieźle się palą. Pozdrawiam

A na opakowaniu napisane jest "Candles" ?

* * * *

Ostatnio wstałam rano i znalazłam włóczkę, która wieczorem była w formie kłębka, zrzuconą z biurka, zaplątaną dookoła fotela dookoła nogi od łóżka dookoła fotela dookoła kółka od fotela potem dłuuuuuuuga nitka do kuchni dookoła nogi od stołu dookoła drugiej nogi od stołu dookoła taboretu z powrotem do przedpokoju pod lodówkę. Reszta kłębka była pod lodówką.
Dlaczego włóczka się rozwłóczyła ??

Odpowiedzi:
Platon: Dla ważniejszego dobra.
Arystoteles: Taka jest natura kłębków, że rozkłębkowują się.
Karol Marx: To było historycznie nie do uniknięcia.
Saddam Husajn: To był nie sprowokowany akt rebelii i mamy prawo na tę włóczkę zrzucić 50 ton gazu bojowego.
Martin Luther King: Widzę świat, w którym wszystkie włóczki są wolne i mogą rozkłębkowywać się nie będąc pytanymi o motywy.
Freud: Fakt, że się w ogóle tą sprawa interesujecie, że kłębek rozwłóczył się, ujawnia waszą seksualną niepewność.
Darwin: Kłębek włóczki został w dłuższym okresie przez naturę tak wybrany, że teraz jest genetycznie do tego uwarunkowany, aby rozwłóczkowywać się.
Budda: Tym pytaniem ujawniasz twoją własną kłębkową naturę.
Bogusław Linda: Bo to zła włóczka była.
Statystyczny przedstawiciel społeczeństwa: A ch*j ją wie!

* * * *

Kot wypadł z drugiego piętra ale chyba wyjdzie w miarę bez szwanku. Tylko jedna szyba była przesunięta na ok. 30 cm ale dostęp do niej był zagrodzony rowerem.

LOL. H. (szczerze ubawiona ideą zastawiania kotu dostępu)

Ty się śmiej, wystarczy, że postawię wielbłąda (w sensie pluszowego) przed dowolnie wybranymi drzwiami to Tośka nie wejdzie do tego pokoju. I nie, wielbłąd nie jest od ziemi do sufitu, tak do kolan jest ;]

Można jeszcze użyć odkurzacza. Nawet nie musi być cały, wystarczy sama szczotka albo inny całkiem dowolny element. Żur będzie grzecznie siedział na górze piętrowego łóżka dzieci i prędzej z głodu padnie niż zejdzie.
Albo jakiś czarny kabel zwinięty w luźny zwój. WĄŻ! WAŻ! KRYĆ SIĘ! - krzyczą wtedy koty, a potem ich nie ma. Długo ich potem nie ma, w dodatku miejsce na którym leżał "wąż" staje się
ziemią przeklętą na dobre parę godzin.

* * * *

Szwagierstwo moje świeżo się zainterneciło, znakiem tego ja też podpięłam kamerę, wydłubałam spod stołu mikrofon i zaczęłam testować sprzęt. I pojawił się problem oblem oblem oblem, bo każde słowo owo owo owo wypowiedziane do mikrofonu onu onu onu brzmiało właśnie w ten sposób osób osób osób. Ratunku unku unku unku...

Może echo powstaje dopiero po przejściu sygnału przez uszy?

* * * *

Motorola L6 i L7. Czy jest jakas roznica miedzy tymi tel. Chodzi mi przedewszystkim o zasiek, stabilnosc oprogramowania baterie, jakosc wyknania i wytrzymalosc.

Więc tak, zasiek mają solidny, bateria jest dosyć dobrze oprogramowana, a co do wyknania to jak wiadomo kwestia gustu!

* * * *

Jak sprawdzić temperaturę procka w debianie?

Palcem.

* * * *

Mój teść zawsze dość szybko chodzi po cmentarzu. Zapytany dlaczego tak robi odpowiada: "Jeszcze się tu należę"

Ja tam lubię, tylko nie w dni ’spędowe’ bywać na cmentarzach. No, ale ja wmawiam sobie, że mam jeszcze wiele wiele czasu, żeby tam trafić na stałe... W przenośni oczywiście, bo wolałbym żeby mnie ktoś z puszki do morza wysypał...

Hehe, jak sypnie na nawietrzną to będzie Cię miała cała załoga w pamięci (i nie tylko w pamięci )

* * * *

"Dzisiej" i "tutej"... Szlag mnie, od kiedy pamiętam, trafia jak słyszę te dwa potwory. Gorzej, że to chyba nawyk nie do wyplenienia. Piętno.

Tak jak "na dworzu".

Wczorej przyszłem do pracy a na dworzu lało. Dzisiej mamy tutej kałuże, w której siedzi trzech wróblów, na których patrzy dwóch kotów. A w sklepie za rogiem remament, więc poszłem dwie ulice dalej, gdzie som jeszcze dwa sklepy.

* * * *

Puszka (po coli) wazeliny dla autora polskiej wersji softu w puszkomacie Cocacoli, jaki dziś widziałem. Puszkomat był spsuty, o czym informował stosownym komunikatem na wyświetlaczu. I o ten komunikat właśnie mi się rozchodzi. Nie było to żadne popularne "out of order", "nieczynne", "awaria" ani nic w tym stylu.
Było to treściwe i bardzo mi się podobające: "POMOCY !"

* * * *

Ilu trzeba informatyków żeby wkręcić żarówkę?

Żadnego, to problem sprzętowy.

Teraz moja wersja:
Wystarczy jeden - poradzi sobie: Napisze przez gg do sąsiada, żeby mu przyszedł wykręcić, odpisze oznaczenie i wpisze na google, zamówi przez internet nową żarówkę, wyśle maila do kumpla żeby mu przyszedł zainstalować, starą żarówkę wystawi na allegro jako "nie sprawdzoną".



W poprzednich odcinkach...