Jak totalnie zepsuć romantyczne chwile we dwoje? Nie wiesz? No to czytaj, bo dzisiejszym bohaterom udało się to wyśmienicie. A ostatni z nich to powinien dostać Nobla.
Któregoś wieczora przyszłam do lubego swego z zamiarem obejrzenia filmu (ot tak relaks po męczącym tygodniu). Ułożyłam się na brzuszku na jego łóżeczku i przygotowywałam laptopa. W tym czasie luby mój usiadł obok mnie i zaczął jednym palcem trącać moje pośladki (tu należy wspomnieć, że mimo iż jest wyższy o głowę waży zaledwie 6-7kg więcej). Nagle usłyszałam "prawie" komplement:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą