O 3:15 mam pociąg z Poznania do Szczecina, bo jedziemy do Gryfic na wąskotorówkę. Nie ma co, piękne prognozy... A temperatura i powietrze dokładnie tak jak przed tym poprzednim kataklizmem..
Oj kurde, to ściskamy żeby tamtych biedaków z Pomorza znowu nie potargało. Tam domy, obórki, chlewiki bez dachów, bez prądu, te drzewa, które jeszcze stoją - często stoją tylko z przyzwyczajenia.
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...
Spoko, przyjedzie Brosia z Antkiem i zażegnają niebezpieczeństwo. BTW. czy "zażegnają" pochodzi od "żegnania się"? Bo to jeszcze gromnica byłaby wskazana