WIĘŹNIOWIE PETROPAWŁOWSKIEJ TWIERDZY I CARSKIEGO SIOŁA.
Więźniowie Carskiego Sioła i Petropawłowskiej twierdzy przeżyli trwożne chwile podczas ostatnich rozruchów w Piotrogrodzie i oblężenia tej twierdzy.
Byli ministrowie i wyżsi urzędnicy państwowi starego rządu parokrotnie prosili komendanta o sprowadzenie prezesa nadzwyczajnej komisyi śledczej, aby ten mógł ich obronić przed gwałtem Kronsztadców.
A ci próbowali istotnie dostać się do kazamat. Mieli oni nawet zamiar przewieźć wszystkich więźniów Petropawłowskiej twierdzy do Kronsztadu i w tym celu przygotowali specyalny statek. Chcieli ich umieścić w tamtejszem więzieniu kryminalnem. Ale straż twierdzy nie wpuściła ich do kazamat.
Rząd postanowił wzmocnić straż przy Trubeckim bastyonie. Wtedy zbuntowani żołnierze oddziału kulomiotów chcieli usunąć tę straż, ale przeszkodziły im wojska rządowe w tym czasie już znajdujące się pod twierdzą.
Rodziny aresztowanych prosiły ustawicznie członków Rządu Tymczasowego i komendanta wojennego o przeprowadzenie swych krewnych do innego więzienia, lecz uspakajano ich, że więźniom nic nie zagraża.
Kiedy w jeden z burzliwych dni przyjechała tam wieczorem komisya śledcza, zastała Sztuermera w bezprzytomnym stanie. Więzienny lekarz przywrócił go do przytomności.
Żona byłego ministra wojny, Suchomlinowa, błagała, aby jej dano możność zabić się samej, gdyż obawiała się samosądu zbuntowanych żołnierzy.
Przez cały dzień więźniowie modlili się i przyjmowali komunię. Podobny nastrój panował także między więźniami Aleksandrowskiego pałacu w Carskiem Siole.
Były car i carowa wypytywali straż o położenie w mieście. W nocy z poniedziałku na wtorek, kiedy wypadki piotrotrodzkie przyjęły najostrzejszą formę, eks-cesarz prosił o sprowadzenie do niego prezesa carsko-sielskiego Komitetu Wykonawczego Rady R. i I D. Odmówiono mu jednak. Komendant uspokajał byłą cesarską rodzinę. Podczas tych burzliwych dni zaś, straż przy pałacu Aleksandrowskim była wzmocniona.
Wojska, rozmieszczone w Carskiem Siole oświadczyły przybyłemu do nich gen. Polowcewowi, że wszystkiemi siłami podtrzymają Rząd Tymczasowy i ręczą, za spokój w Carskiem Siole.
Była cesarzowa przeczuwając niebezpieczeństwo, starała się, by ją, przewieziono w spokojniejszą miejscowość. Obeszło się jednak bez tego.
Cała zaś rodzina byłego tarana nie wychodziła na przechadzkę do ogrodu przez cały czas trwania zaburzeń piotrogrodzkich.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 04-09-1917
SYBERJA ŻĄDA AUTONOMJI.
„Matin” dowiaduje się z Tomska, że kongres syberyjskich prowincjonalnych deputowanych żądali dla Syberji autonomicznej konstytucji związkowej z prawodawczą i wykonawczą kompetencją.
Kurjer Poznański, 04-09-1917
RÓŻNE. ZIMA W AMERYCE.
W Ameryce północnej zapanowała nagle wielka zima. W Chicago było już w poniedziałek 8 stopni zimy.
Dziennik Śląski: przez lud-dla ludu!, 04-09-1917
100lattemu.pl
