Wiem, ale nie powiem

jaka pruderyjna

Już raz pieprznęłam z hiszpanem, teraz nie dam się wrobić

a tak, to zabawne było

O co chodzi z tym Hiszpanem? Nie pamiętam, ktoś przypomni?

Nie, nic. Coś nam się wydawało. Jakiegoś zbiorowego zwida mieliśmy. Nie szukaj
I jak rano wstanę, ma to nie być znalezione
Dobranoc.

Dobrze, Psze Pani

Ha! dzień dobry

Wiecie co? Mam dzisiaj zamiar robić nic. To będzie najlepszy grudniowy dzień pracy ever

:kaab brzmi jak najlepszy plan zaspałem dzisiaj prawie godzinę

Jakaś zaganiana ostatnio jestem, nawet rozmowa o porno mnie ominęła

, już tęsknisz za sąsiadką?

A jakby się komuś chciało, to niech proszę potrzyma kciuki za moją młodą. O 12.00 ma egzamin na prawo jazdy

:Paulka, jak w sumie przypuszczałem, wpadła wczoraj na browara Trzymie kciuki

Możecie mnie oświecić, jakim cudem kobieta jest w stanie stopą wyjąć wtyczkę od monitora z listwy zasilającej? To nie jest kurde luźna guma i nie wypada samo z siebie
Przyszła pani, zgasł monitor. Idę sprawdzić, faktycznie nie ma zasilania. Włażę pod biurko, patrzę, wypięty kabel. Pytam jak? No nie wiem, samo się zrobiło.
Tak, kur*a, kabel sam wyskoczył, zatańczył kankana, zrobił sobie herbatę i poszedł na papierosa

, po tym jak pani twierdziła, że złom stalowy kosztuje 80 gr za gram, nic mnie nie zdziwi. I to oburzenie, bo ja jej za srebro chcę dać tylko 1 zł za gram? Na moją sugestię, że te 80 gr to za kilogram, odpowiedziała że ona wie co mówi bo jej syn sprzedawał

:janekradas,
A sztuczną czy żywą?

Młoda niestety nie zdała. Ale liczyła się z tym.

Mogłam zapytać gdzie złom po tyle, sama bym sprzedała
A co miałeś sztuczne?

:paula na czym ją złapali? Powiedz jej, że ja dopiero za czwartym razem zdałam, więc po jednym jeszcze takiego wstydu nie ma

Ja, jak co roku zaproponowałam, żebyśmy sobie darowali choinkę. Ale nie spotkałam się ze zrozumieniem
Spotkałam ostatnio koleżankę, która przeżywała, że ma tyle pomysłów na stroiki, ale nie ma tyle miejsca, żeby je w domu wszystkie pomieścić. Patrzyłam na nią jak na kosmitę i usiłowałam sobie przypomnieć, skąd ja ją znam i dlaczego nie uciekłam jak tylko ja zobaczyłam w polu widzenia (bo ona ma pierdolca na punkcie DIY). No, ale takiego politowania jakie zobaczyłam w jej oczach, gdy powiedziałam, że ja zamiast stroików zrobię więcej pierogów i że durnostojki mnie nie bawią, to dawno nie widziałam


Paulka, BMP m rację - powiedz jej, żeby olała. Nikt normalny nie zdaje za pierwszym razem

:janekradas a teraz opowiedz wszystkim, co robiłeś z panią egzaminatorką po egzaminie

Nie musiałeś się przyznawać

Ja za drugim. A koleżanka, z która poszłam na kurs za 19. Podziwiam ją do tej pory za upór

a mnie Monia choinkę zrobiła, owinęła butelkę zielonym łańcuchem i powiesiła małe, suszone, czerwone papryczki I tak to sobie stoi od roku

zdolna bestia
Ja nie jestem uzdolniona manualnie

a pierogi to się przecież same nie lepią

Młoda nie zdała praktycznego, na łuku poległa. To ją najbardziej wkurzyło, bo na jazdach jej wychodziło perfekt

Mój brat zdał za pierwszym. Starsza siostra za drugim. Mamusia chyba za piątym i to po interwencji mojego taty u egzaminatora

Mnie się choinka podoba, chociaż mamy sztuczną. Ale za to kupię (bo zrobić nie umiem) stroik z żywych gałązek. Chociaż jakie one żywe jak odcięte, nie?

no nie popatrzyłam na to w ten sposób

A ja zostaję dzisiaj w domu - nie idę do pracy
Śniegu nawaliło jak w "The Day after Tomorrow"
Nie ma chodnika, górek, nie ma dołków. Jest jedna, wielka płaska powierzchnia
Zazdrościcie? Bo ja normalnie sam sobie zazdroszczę

:tamquam miałem posłać jakąś celną ripostę i zasugerować ci oddalenie się i automiłość, ale znalazłem to:


i nie wiem co o tym myśleć

Wyborne Gdybym miał w sobie nieco więcej fantazji, to pewnie wydrukowałbym to i przykleił na drzwi w biurze. Albo lepiej - zrobił sobie taką stopkę w firmowym mailu

Cudne!!

:tamquam :zazdrośćmniezżeraprzepotworna!

ojp, przyszła klientka, taka sympatyczna pani prowadząca kwiaciarnię, laptop się psuje. Znaczy system muli. Wziąłem od pani wszystkie dane, spisałem sobie objawy, ostatnie pytanie
- czy na system jest założone hasło?
- tak
- jakie?
- mogę karteczkę? Zapiszę panu.
Dałem karteczkę. Zapisała. Podała mi. Czytam:
Glupichuju1!
Zdębiałem troszkę.
Patrzę na nią.
Ona na mnie.
- Trudne rozstanie?
- Jak gnidę spotkam, to zabiję. No to lecę, miłego dnia.
jak nie kochać tej pracy

OJP Normalnie całą serię takich opowiastek mógłbyś stworzyć

ano trochę się tego nazbierało. Uroki małych serwisów