Mili Państwo, jak obecnie wygląda sprawa z tą słynną awaryjnością fordów?
Rozważam zakup, ale boję się wpakować w kosztowne naprawy.
Auto rocznik 2014, ładnie utrzymane, trochę "na wyrost" dla mnie, za to z zaufanego źródła.
Najeżdżone ma z 90 tysięcy, ja jeżdżę mało - nawet nie rozważałabym foki ale akurat trafiła się do wzięcia.
Rozważam zakup, ale boję się wpakować w kosztowne naprawy.
Auto rocznik 2014, ładnie utrzymane, trochę "na wyrost" dla mnie, za to z zaufanego źródła.
Najeżdżone ma z 90 tysięcy, ja jeżdżę mało - nawet nie rozważałabym foki ale akurat trafiła się do wzięcia.