Zadał wam ktoś kiedyś pytanie, po którym zbierano was w kawałkach z podłogi? Takie, po którym nie za bardzo wiadomo, co z tym kimś zrobić? Oto zbiór dziesięciu pytań, które nie grzeszą inteligencją, ale dobić potrafią całkowicie.1. W kinie, kiedy spotykasz jakiegoś znajomego:Głupie pytanie: - Hej, a ty co tutaj robisz?
(- Handluję fałszywymi biletami, kupisz może?)
2. W autobusie, gdy tęga flądra na obcasach staje ci na nogę:Głupie pytanie:
- Przepraszam, bolało?
(- Nie, ani trochę, jestem na miejscowym znieczuleniu... może spróbujesz jeszcze raz?)
3. Na pogrzebie, kiedy zaczepia cię jeden z płaczących żałobników:Głupie pytanie:
- Dlaczego... dlaczego akurat on, spośród tych wszystkich ludzi?
(- Dlaczego? Może faktycznie lepiej, żebyś to był ty?)
4. W restauracji, gdy zagadujesz kelnera:Głupie pytanie:
- Czy comber jagnięcy w pistacjach i musztardzie Dijon jest smaczny?
(- Nie, jest obrzydliwy, a robimy go ze starego cementu. Okazjonalnie też sobie nań spluwamy.)
5. Na spotkaniu rodzinnym, kiedy ciotka z dalekich krain widzi was po kilku latach:Głupie pytanie:
- Kaziu, Madziu, aż tak mi urośliście?
(- Cóż, ty się za bardzo nie skurczyłaś, stara prukwo.)
6. Kiedy koleżanka ogłasza, że wychodzi za mąż:Głupie pytanie:
- Fajny ten facet za którego wychodzisz?
(- Nie, jest żałosnym dupkiem, a w okolicy ma ksywkę "damski bokser"... lecę tylko na kasę.)
7. Kiedy ktoś dzwoni w środku nocy i wybudza cię ze snu:Głupie pytanie:
- Przepraszam, spałeś może?
(- Nie. Prowadziłem arcyciekawe badania nad afrykańskimi plemionami, a dokładniej, to ustalałem, czy Zulusi łączą się w pary. A ty myślałeś że spałem... Prosty, naiwny durniu.)
8. Kiedy widzisz koleżankę/kolegę z ewidentnie krótszymi włosami niż ostatnio:Głupie pytanie:
- Ostrzygłeś się?
(- Nie, nastała jesień i odpadły mi włosy.)
9. U dentysty, kiedy wsadzają ci do ust wiertło i zaczynają rozdzierać czasoprzestrzeń:Głupie pytanie:
- Boli?
(- Nie, ani trochę. Tak sobie tylko krwawię.)
10. Kiedy palisz papierosa i urocza kobieta w biurze zagaduje:Głupie pytanie:
- O, więc ty palisz?
(- Boże, to jakiś cud!!! Przed chwilą to był tylko kawałek kredy, a teraz jej końcówka stoi w płomieniach!!!)
Auć. Macie jakieś... inne pytania?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą