Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak Weekendowy CCCLXXXVI

87 048  
350  
Cześć! Dziś pogapimy się w spokoju na krzesło w pokoju, podyszymy sobie po myśliwsku, a na koniec poszukamy zagrychy...

Późny wieczór. Na tyłach szkoły Krzyś znalezionym kawałkiem węgla coś tam smaruje na murze. Dzwoni komórka. Krzyś odbiera.
- Słucham. A, cześć Kasia, co tam?
- Co robisz?
- Mażę o tobie...
- O...umm.. fajnie... to miłe... marz dalej. Cześć.
- OK. Cześć.
"KASIA TO KU#WA"

by lazyjones

* * * * *

Żona na łożu śmierci do męża:
- Ożenisz się po mojej śmierci?!
- Nie kochanie, nigdy!
- Dlaczego?!
- Lepszej od ciebie nie znajdę, a takiej samej zdecydowanie nie chcę...

by lary

* * * * *

Słoneczne przedpołudnie.
Młoda matka wyszła z kilkumiesięcznym synkiem w wózku na spacer.
Idąc alejką obok skweru, natknęła się na siedzącą na ławeczce starszą sąsiadkę z bloku.
- Dzień dobry, pani Halinko!
- Witam młodą mamę!... Pochwal no się wreszcie tym swoim maluszkiem.
- Może jak wrócę za chwilę, bo muszę kilka rzeczy kupić w naszym sklepiku.
- Zostaw go tutaj, przecież na tę chwilkę go przypilnuję!
- Super!... To zaraz wracam.
Młodej matki nie było kilka minut, a jak wróciła to usłyszała:
- Tak mu się przyjrzałam i muszę stwierdzić, że najbardziej jest podobny do dziadka!
- Z tego wnioskuję, że pani też sprawdziła czy się nie posiurał?

by Samorodek

* * * * *

Żona wraca do domu o drugiej nad ranem. W progu wita ją zdenerwowany mąż:
- Gdzieś ty była? Przecież o dwudziestej dzwoniłaś, że wyjeżdżasz od koleżanki.
- Parkowałam.

by kryfionka


* * * * *

- Czemu się gapisz na to krzesło?
- Lekarz mi kazał.
- Co konkretnie powiedział?
- Mam czasem dać odpocząć oczom.

by Rupertt


* * * * *

- Kochanie gdzie jesteś??
- Na polowaniu...
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź...
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go...
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?
- Nie wiem... jestem myśliwym, nie weterynarzem...

by Misiek666

* * * * *

Mały test o naszej demokracji i narkotykach: mamy dwóch gości - jeden obiecuje cuda, a drugi jak nie jest na prochach, to wszędzie widzi ruski spisek. Pytanie - dlaczego człowiek, który prywatnie tak po prostu ujara się marychą, w przeciwieństwie do wspomnianej dwójki stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwo państwa. Za najlepszą odpowiedź koszulka ze sklepu koszulki.com

by Bullterier_K


* * * * *

Często się zdarza, że podczas naszego snu słyszymy głos. Czasem po obudzeniu się głos wybrzmiewa dalej, a my możemy dostrzec osobę, które mówiła.
Taka osoba nazywa się wykładowca.

by Rupertt

* * * * *

Siedzą sobie mąż i żona na kanapie i w pewnym momencie mąż odzywa się do żony:
- Przypominasz mi cebulę...
- Bo mam tyle warstw charakteru?
- Nie...
- Aha, oki, to może to coś głupiego - sprawiam, że płaczesz, kiedy mnie trzymasz?
- Nie...
- OK, OK, już wiem - wolałbyś, żebym leżała drętwo w worku?
- Nie...
- Kochasz mnie, albo mnie nienawidzisz? Jestem dobra w małych dawkach? Mogę być zbyt mocna?
- Nie...
- No dobra, to dlaczego?
- Śmierdzisz cebulą.

by nieznam

* * * * *

Idzie zajączek dróżką, słyszy, że coś w krzakach się rusza. Odgarnia gałęzie, a tam... na pniaku siedzą niedźwiedź z wilkiem, między nimi flaszka wódki, ale smutni jacyś...
- O, wódeczka! - zakrzyknął zając.
- Ano wódeczka. - burknął wilk.
- Ale jak to, bez zagrychy? - spytał zając.
- Jak to bez zagrychy? - odparł uśmiechnięty od ucha do ucha wilk.

by lazyjones


A teraz zobaczmy, z czego śmialiśmy się 100 wielopaków temu:

Przyszedł pacjent na USG. Położył się, lekarz go bada i mówi:
- Taaak... Wątroba powiększona. Bardzo powiększona. Koszmarnie powiększona. No cóż... trzeba będzie usunąć płuco.
Przerażony pacjent:
- A płuco czemu?
- No jak to czemu? Przecież wątroba musi gdzieś się zmieścić!

by eM-Ski

* * * * *

- Proszę powiedzieć, doktorze, jak on się czuje?
- Jest świadomy, ale w szoku, stan ogólny bardzo ciężki, oczekujemy przełomu...
- Mogę z nim porozmawiać?
- Niestety, nie.
- Ale to bardzo ważne, doktorze!
- Wykluczone. Proszę mi przekazać wiadomość do niego, jak jego stan się polepszy, to mu przekażę tę wiadomość osobiście.
- Dobrze... Niech pan go spyta, doktorze, czy zdałam ten egzamin na prawo jazdy...

by oldbojek

* * * * *

Funkcjonariusz drogówki przychodzi do szefa:
-Szefie, syn mi się urodził!
-To gratuluję!
-Szefie, syn mi się urodził!
-OK, dostaniesz podwyżkę.
-Szefie, pan nie rozumie, syn mi się urodził!
-OK, masz tu znak ograniczenie prędkości do 40 i stawiaj gdzie chcesz...

by lary

Kompletny Wielopak_weekendowy_CCLXXXVI dokładnie tutaj.


Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 385 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy! 

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!



Oglądany: 87048x | Okejek: 350 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało