Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Poranne zamotanie LIII

32 136  
75  
Kliknij i zobacz więcej!Czy to na obozie żeglarskim, czy podczas oglądania filmu. Albo też podczas snu w pokoju lub na wykładach. Wszędzie możesz się zamotać. I jak na dodatek jeszcze inne osoby Cię wkręcają...

Obóz harcersko-żeglarski, dawno temu. Parodniowy rejs trwa. Siedzimy sobie nocą w kącie sali (spaliśmy w bazie w Funce) i zdaje się w jakieś karty gramy czy coś.
W każdym razie nagle podrywa się z karimaty kumpel i woła wielkim głosem: "GROT DÓŁ!" - po czym kładzie się spać dalej.

Historia z czasów studenckich mojej matki. Jadą sobie pekaesem: moja matka, kumpel (obecnie szef znanego wydawnictwa) i jeszcze parę osób. W plecakach ulotki. Rzeczony pan Marcin śpi w najlepsze, po czym nagle odwraca się w stronę mojej matki i mówi z niesamowitym wprost przejęciem:
"Ania... Ale te piaskarki to nas wysypią za miastem, nie?"

Nie tyle co prawda poranek, co noc. W trakcie ciężkiego, codziennego picia i uczęszczania na koncerty. Leżę z kumpelą w namiocie i częściowo śpię. Ale druga część mnie nie śpi i mówię do Ani.
"Bo słuchaj, Aniu... Bo ja chcę... żebyś ty zobaczyła sens... w tym... w tym..." w tym momencie się zaciąłem i zapomniałem o co mi chodziło, więc palnąłem nie wiedzieć czemu:
"...w tym co tam stoi...".

Ania jest jeszcze lepsza, bo jak kiedyś rano wzięła telefon swojego ojca i spojrzała na nieodebrane to stwierdziła:
"Tato, masz nieodebrane połączenie z piętnastego... Ale to było czy będzie?"

by dzony88 @

* * * * *

Generalnie sprawa wygląda tak: noc, obóz, oglądamy "Piątek trzynastego" (bodajże). Jeden z kolegów zasypia. Przez sen przebąkuje coś o tym że on woli pilsa itp. Ale główna sytuacja wygląda tak:
My: Ej, Tofik, a ty wiesz chociaż o czym ten film? (do śpiącego)
T: O nurkowaniu...
- Ale on jest z napisami, ty ich w ogóle nie widzisz!
- To nic, ja się uczę angielskich słówek.
Po czym kolega znów oddaje się w objęcia Morfeusza.


Sanatorium, koleżanka śpi, a że odkryłyśmy, że łatwo nawiązać z nią wtedy kontakt, więc próbujemy.
My: Angela, Angela! Wojna jest! Szybko! Musimy uciekać!
A: zaaaaaraaaz... (drapie się po głowie)
M: Angela, co ty robisz ?
A: Głowę myję.
M: No to myj szybciej, bo musimy uciekać!
A: (szybsze i bardziej intensywne pocieranie głowy)

by zuzova @

* * * * *

Sytuacja miała miejsce na pewnym 2,5-godzinnym wykładzie, na którym na całe szczęście można się na tyłach sali rozłożyć w poziomie i spać. Leżę tak, kilka siedzeń dalej mój kumpel śpi, nieco pogwizdując. Wtem nagle wywiązuje się dialog:
K: mmrmrmrmmrr...
Ja: Ciszej, na wykładzie jesteś! Śpij. Obudzę cię pod koniec!
K: Króliki będziesz żarł? Szczura se zjedz albo inną mysz! Też gryzoń!
Oczywiście po obudzeniu nic nie pamiętał.

by coronzon88 @

* * * * *

Tak się złożyło, że w piątek rankiem chór mój wyjeżdżał na konkurs na cały weekend. A ja się zorientowałam, że brak mi tak podstawowego artykułu jak dezodorant. Tak więc bezpośrednio po wstaniu (ergo - zaspana) w okolicach siódmej rano, wybiegłam z domu za cel obierając sklep chemiczny. W sklepie grzecznie poprosiłam o dezodorant w kulce. Wróciłam, zadowolona, że już mam wszystko na wyjazd, użyłam (!) zakupu, wszystko ok, pojechałam. I wszystko by było fajnie... Tylko wieczorem zorientowałam się, że dezodorant jest męski, i to o dość wyraźnym zapachu...
Zastanawiam się tylko, czy pani w sklepie świadomie dała mi taki produkt, czy może zamotała się tak jak ja...

by e.weatherwax @

* * * * *

Mojemu bratu od zawsze zdarza się gadać przez sen, często w pozycji siedzącej i z żywiołową gestykulacją.
Którejś nocy usłyszałam hałas - to młody klęczał na łóżku i ściągał z półki moje rzeczy. Na pytanie:
- Co ty robisz?! - krzyknął:
- Bronić zamku! - po czym grzecznie się położył. Gry chyba nieźle mu się na mózg rzuciły, którejś nocy siadł na łóżku i zaczął gorączkowo macać pościel wokół siebie, mamrocząc:
- Gdzie moja zbroja... Gdzie moja zbroja?!...
Rankiem pewnego dnia miał syndrom "budzę się o szóstej, a wstaję 10 minut wcześniej". Powiódł nieprzytomnym wzrokiem po pokoju i ozwał się w te słowa:
- Którędy do Wrocławia? - zaraz obudzony nie pamiętał nic.

by cerasum

* * * * *

W pewien zimowy poranek (z 2 lata temu) zdarzyło mi się zaspać do szkoły. Oczywiście szybko się zerwałem z łóżka, ubrałem się i wyszedłem z domu niezbyt ogarnięty, udając się na tramwaj. Mój tramwaj (wtedy tak myślałem) nadjechał i oczywiście do niego wsiadłem, po ok. 5 min podróży się mocno zdziwiłem, gdy nagle skręcił w miejscu "tam gdzie nie trzeba", sobie myślę "co jest?". Wysiadłem na najbliższym przystanku, patrzę się na ten tramwaj i co się okazuje? Cały czas byłem pewny, że jadę tramwajem linii 0, a ta "zerówka" okazała się linią 6. Do dziś nie mam pojęcia jak mogłem "0" pomylić z "6".

by Gibson92

* * * * *

Jak to u mnie po lekcjach zwykle bywa lubię sobie pospać trochę po południu. Często, a w sumie prawie zawsze, mam jakieś dziwne sny. Raz śniło mi się, że jestem z kolegą w jego samochodzie po jakiejś imprezie i idziemy się przespać w owym aucie. Ja leżę sobie wygodnie, a on gdzieś wylazł z auta i poszedł, wtedy słyszę dzwonek z mojej komórki, odbieram ją i nagle słyszę głos tego owego kolegi, który z auta wyszedł i pyta się mnie:
- Siema, gdzie jesteś?
Ja odpowiadam "no jak to gdzie, w aucie, przecież spać mieliśmy".
On na to:
- Jak to w aucie, w jakim aucie, co ty pier*****z?
Ja:
- Weź, po co do mnie dzwonisz, skoro możesz podejść i mi powiedzieć.
I odłożyłem słuchawkę. Po ok. 15 minutach znowu słyszę dźwięk komórki... Otwieram oczy i widzę, że jestem w moim pokoju, a w ręce trzymam telefon i na wyświetlaczu widzę, że ten sam kolega, który mi się śnił do mnie dzwoni. Pierwsze pytanie w czasie tej rozmowy brzmiało "Brałeś coś??". I w tym momencie doszedłem do wniosku, że nasza wcześniejsza rozmowa telefoniczna to nie był sen... Tłumaczenie całej sytuacji zabrałoby nam za dużo darmowych minut, więc stwierdziłem, że trzeba się spotkać i pogadać o tym przy piwie. Śmiejemy się z tego do dziś.

by arex14 @

Masz jakąś zabawną historyjkę o ciężkim poranku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie.  W temacie maila wpisz poranek! Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 32136x | Komentarzy: 0 | Okejek: 75 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało