Czyżby nastał kres najgorszych znanych człowiekowi tortur? Bardzo możliwe, że już niedługo borowanie i wypełnianie ubytków u dentysty odejdzie do lamusa, bo z pomocą przychodzi nam najnowszy wynalazek.
Jak informuje The Daily Telegraph, specjalna pasta opracowana przez japońskich naukowców pozwala nie tylko szybko i bezboleśnie wypełniać ubytki w zębach, ale także odbudowywać szkliwo. Skład pasty (zbliżony do szkliwa) jest rezultatem eksperymentów z hydroksyapatytem - głównym składnikiem zębów.
Wygląda jak smar, ale nie ma z nim nic wspólnego.
Substancję można nakładać bezpośrednio na chory ząb. Po trzech minutach od nałożenia pasta ulega krystalizacji i i trwale "wbudowuje" się w strukturę szkliwa.
Badania pokazały, że wyleczony w ten sposób ząb niczym nie różnił się od zdrowego, a ewentualne różnice nie były widoczne nawet pod mikroskopem. Warto dodać, że pasta ma też działanie antybakteryjne.
Prawdziwe Wunderwaffe na froncie walki z bolesnymi problemami jamy ustnej, wyobraźcie sobie świat w którym dentyści nie mają pracy... ja nie mam nic na przeciwko.
Aktualizacja dzięki bojownikom: pasta ze zdjęć nie jest "magiczną" pastą o której piszemy, (pisała kiedyś nawet
wyborcza), tylko zwykłą, ale czarną koreańską pastą
stąd.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą