<< >> wszystkie blogi

pomarańczkowo

absurdy życia codziennego w Poznaniu

wizyta u badka i dziabci..

2009-11-15 11:14:18 · 1 komentarz
moi dziadkowie są tak pocieszni, że po kilkudniowej wizycie u nich możnaby książkę napisać. ostatnio wybrałam się na weekend i co udało mi się zapamiętać: opowieść o tym, jak to wzięli ślub "dla jaj" - dziadek opowiada: a bo wiesz, ja byłem babci ojca znajomym, ona do mnie jeszcze wtedy "panie Janku" mówiła, a latały za mną takie głupie dziewuchy. nie miałem kompletnie pomysłu, jak je od siebie odgonić, więc wymyśliłem, że wezmę ślub - od żonatego się przecież odczepią. więc idę do babci i mówię "ej, Alina, chodź, weźmiemy ślub, bo te to mi spokoju nigdy nie dadzą". ona się zgodziła, bo zawsze taka jajcara była, ale wyobraź sobie, jakiej mi siary narobiła, jak nie wiedziała w urzędzie jak się podpisać, bo nie wiedziała, jak mam na nazwisko! ... szczęka mi opadła. oto, jak zaczął się przeszło czterdziestoletni związek. ślubem, moi drodzy, ślubem! do dziś dziadek się zresztą śmieje, że babcia jest na okresie próbnym i ma być grzeczna, bo on się jeszcze może rozmyślić. najbardziej uwielbiam, jak się przedrzeźniają, ale słychać w tym ogromne pokłądy miłości i przywiązania. nawet w takim: - ha! jestem przewidujący! - ha! jesteś osrany! jednak absolutnie nic nie przebije dziadka, kiedy usadziłam ich oboje na huśtawce, babci podałam kwiatka, wyjęłam lustrzankę i chciałam im zrobić ładne zdjęcie na 42 rocznicę ślubu. - no kurwa rób to szybciej bo się zaraz zesram. angielski dziadek też świetnie zna. leżę na działce, na leżaczku, ale coś zimno trochę, więc rozglądam się za kocykiem. - kocyk jest w szopie, możesz sobie wziąć, to masz wszystko wliczone w koszta wczasów! - all inclusive? - all inkluziw, all ałtkluziw, all exkluziw! no cóż, możecie mi tylko takch all exkluziw wczasów pozazdrościć (;
Najpopularniejsze posty
Linki
Statsy bloga
  • Postów: 0
  • Komentarzy: 1
  • Odsłon: 1813

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi